Kiedy nie da się już nic, my robimy wszystko. Prawda o hospicjach

Ponad 400 mln zł kosztuje roczne utrzymanie placówek hospicyjnych Caritas, które łączą profesjonalną opiekę medyczną ze wsparciem duchowym. Każdego roku pod opieką pracowników i wolontariuszy Caritas jest ponad 30 tys. pacjentów. W 2030 r. w Polsce będzie ponad 10,8 mln seniorów – w obliczu starzejącego się społeczeństwa rola hospicjów i miejsc opieki długoterminowej będzie kluczowa.

  • 60 tys. zł to roczne utrzymanie jednego łóżka
  • 6 tys. zł wynosi średni miesięczny koszt opieki nad pacjentem w placówce
  • 185 placówki opieki długoterminowej
  • 62 placówki opieki hospicyjnej i paliatywnej prowadzone przez
  • 2300 pracowników we wszystkich placówkach
  • ponad 1700 wolontariuszy wspiera placówki hospicyjne Caritas

 

Oddawanie czy powierzanie – walka ze stereotypami 

Na terenie całego kraju działa 247 hospicjów i placówek opieki długoterminowej Caritas. Panuje powszechne przekonanie, że hospicja to miejsca przeznaczone wyłącznie dla osób umierających – takie wyobrażenia wynikają często z niedostatecznej wiedzy na temat roli, jaką odgrywają w systemie opieki zdrowotnej. Kojarzone są jako miejsca, gdzie pacjenci są odizolowani od swoich bliskich i otoczenia, co potęguje poczucie straty i beznadziei. Przeczą temu historie pacjentów znajdujących się pod opieką hospicjów Caritas.

– Kiedy powiedziałam sąsiadce, że idę do hospicjum, to ostrzegała mnie, że tam się tylko umiera. Powiedziałam jej, że to bzdury. Mam świetną opiekę. Personel jest na każde zawołanie, a w szpitalu na pomoc czekało się nawet godzinę – mówi Pani Krystyna, z hospicjum w Kartuzach.

 

Strach przed hospicjum

Ludzie boją się powierzać swoich bliskich pod opiekę hospicjów, co w dużej mierze wynika z obaw związanych z tą formą opieki. To nie tylko wyrzuty sumienia, z którymi borykają się bliscy osób chorych, ale także brak zrozumienia dla tej decyzji w najbliższym otoczeniu. Specjalistyczne zespoły terapeutyczne w hospicjach Caritas prowadzą terapie, które pomagają osobom przechodzącym przez ten trudny czas zarówno chorym i umierającym, jak i ich rodzinom i bliskim.

– W mojej ocenie powierzenie chorego opiece hospicjum to wyraz ogromnej miłości. Tu pacjenci dostają najlepszą opiekę, a rodzina może wtedy towarzyszyć choremu, skupić się na tej relacji, na bliskości. Dodatkowo pamiętajmy, że Ci bliscy mają swoje życie, muszą zadbać także o siebie. Zmagają się jeszcze z ostracyzmem społecznym. Ci ludzie również wymagają opieki i wsparcia – wyjaśnia Iwona Wasilewko, psychoonkolog pracujący w hospicjum.

Pacjent w terminalnym stadium choroby w hospicjum otrzyma profesjonalną pomoc medyczną. Uśmierzanie bólu jest kluczowym elementem terapii w leczeniu paliatywnym – odchodzenie z godnością, bez lęku, to ulga nie tylko dla chorego. Rodzina również chce mieć pewność, że ich bliski nie będzie cierpiał, że będzie otoczony troską i należytą opieką.

 

Hospicja jako kluczowe instytucje

Rośnie w społeczeństwie nie tylko odsetek osób starszych, ale również osób w wieku sędziwym, czyli takich, które szczególnie  narażone są na trudności w samodzielnym funkcjonowaniu i wymagać mogą długoterminowej  opieki.

– Musimy brać pod uwagę zmiany, które zachodzą w strukturze rodzin. Mamy niski poziom dzietności, rodziny są rozproszone, więc obciążenie osób, które sprawują opiekę nad bliskim chorym jest coraz większe. Spada potencjał opiekuńczy rodziny, więc wsparcie z zewnątrz jest coraz bardziej potrzebne – podkreśla dr Rafał Bakalarczyk, adiunkt w  Instytucie Pracy i Spraw Socjalnych.

Pacjentami hospicjów bywają również osoby młodsze, takie jak 30-letni Dawid, który przebywa w hospicjum w Kartuzach.

– Jestem tu, bo potrzebuję opieki czasowej, poruszam się na wózku. Staram się poświęcać czas na rozmowę z innymi pacjentami, osobami starszymi czy ciężko chorymi. Chciałbym kiedyś zostać wolontariuszem w takim miejscu, ale to trudne.

System finansowania opieki paliatywnej w dużej mierze opiera się na kontraktach z Narodowym Funduszem Zdrowia, które wystarczają na pokrycie tylko podstawowych kosztów. Hospicja stają się więc kluczowymi instytucjami, które wymagają szczególnej uwagi.

– Robimy wszystko, aby osoby przebywające w hospicjach Caritas i ich rodziny miały kompleksowe wsparcie medyczne, psychologiczne, duchowe. Budujemy rodzinną atmosferę, prowadzimy terapie, które pomagają osobom przechodzącym przez ten trudny czas. Dziękujemy wszystkim ludziom dobrej woli, którzy wspierają Caritas i naszych pacjentówmówi Małgorzata Jarosz-Jarszewska, zastępca dyrektora Caritas Polska.