Wakacyjne spotkania w CPMiU

Zgodnie z powiedzeniem: „ktoś musi pracować, żeby odpocząć mógł ktoś', pracownicy Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom przez całe wakacje uwijali się jak mróweczki, by wesprzeć swoich podopiecznych.

Przez cały okres letnich ferii Centrum wspierało Beneficjentów pomocą rzeczową w postaci paczek żywnościowo-chemicznych, odzieży, tekstyliów, pomocą psychologiczną oraz w zakresie doradztwa zawodowego. Ponadto po raz kolejny włocławskie CPMiU przeprowadziło akcję wydawania e-kodów do sieci sklepów Biedronka. Jednakże największy nacisk pracownicy CPMiU postawili na relaks swoich podopiecznych.

Głównymi atrakcjami były wyjazdy. Dzieci pojechały na wycieczkę do łódzkiego Orientarium. W tym najnowocześniejszym kompleksie prezentującym faunę i florę Azji Południowo-Wschodniej mali podróżnicy mieli okazję podziwiać rekordowych rozmiarów krokodyla gawialowego, krytycznie zagrożone w naturze orangutany sumatrzańskie oraz podwodny tunel, z którego oglądały przepływające nad głowami rekiny i płaszczki. Sporą atrakcją było podglądanie karmienia i kąpieli największego w Europie słonia indyjskiego oraz jego mniejszych kolegów.  Na rozległym terenie zoo podopieczni CPMiU podziwiali zwierzęta rzadko spotykane i zagrożone wyginięciem w naturze ( m. in. oryksy szablorogie, tygrysy syberyjskie, pandy małe). Ponadto oglądali małpiarnię, akwarium, motylarnię, czy też ekspozycje wiwarium. Największy zachwyt wzbudziły żyrafy, lemury, pingwiny i kapibary. Oczywiście podczas wycieczki nie zabrakło pysznego obiadu, lodów oraz chwili na zabawę na placu zabaw. Po minach i emocjach, jakie towarzyszyły naszym małym podróżnikom z całą pewnością można wywnioskować, że wycieczka należała do udanych.

Z kolei dorośli zostali zabrani do Rancha pod Olszyną. Wspaniałego miejsce z cudownymi ludźmi i mnóstwem atrakcji! Było strzelanie z wiatrówki do celu, jeździeckie próby konne, zwiedzanie rancza, przejażdżka konnym tramwajem oraz ognisko z pysznymi kiełbaskami. Wyjazd upłynął pod znakiem wypoczynku, śmiechu, nowych znajomości, kolejnych planów i pomysłów.

Oprócz wyjazdów pracownicy Centrum organizowali dla swoich podopiecznych – zarówno dużych, jak i małych – prywatne kino. Był popcorn, słodkie przekąski, dużo śmiechu i sympatycznej atmosfery.

Wiadomo jednak, że jak wakacje to głównie czas wypoczynku dzieci. I to właśnie one wraz z podopiecznymi naszej świetlicy korzystały z tego czasu najwięcej. Brały udział w warsztatach sensorycznych, pływały w basenie, wspinały się w parku linowym, skakały na trampolinach, wspinały się w parku linowym, szalały na placu zabaw… i jeszcze wiele więcej. Zaś na zakończenie letnich ferii wzięły udział w imprezie na pożegnanie wakacji.